Moi Kochani! Tak bardzo Was zaniedbałam... Nie zapominajcie, że bardzo Was kocham. <3 Zaległości postaram się jak najszybciej nadrobić.
W tym ostatnim tygodniu wakacji nie wiem, co się ze mną dzieje. W domu nie mogę znaleźć sobie miejsca, nic mi nie odpowiada... Samo wypowiedzenie przez kogoś słowa "wakacje" doprowadza mnie do szału. Nie chcę w ogóle słyszeć tego słowa. Tak, bardzo stęskniłam się za szkołą, za nauką, stosami książek do czytania, notatkami, zapachem szkoły, godzinami spędzonymi wpatrując się w szkolną tablicę, jak i za nauczycielami. Niezwykle brakuje mi zajęć, nie wiem, co mam ze sobą zrobić. (Nie myślcie sobie, że nic w domu nie robię, tylko siedzę przed telewizorem) Potrzebuję jakiegoś ustatkowania. ;D
Jeśli chodzi o częstotliwość dodawania postów w czasie roku szkolnego, to jeszcze nie wiem, jak z tym będzie. Gimnazjum to już nie czasy podstawówki. :) Nie wiem, czy sobie tam poradzę, lecz myślę, że jakieś posty na pewno pojawiać się będą. Przez chwilę zastanawiałam się nad zawieszeniem bloga, ale pomyślałam, jak wielką przyjemność mam blogowania, jak ważni dla mnie są moi czytelnicy, jaką wielką przyjemność czerpię z czytania Waszych pochlebnych komentarzy...
A wracając do tematu posta...
Kochani, chcę jeszcze Wam ogromnie podziękować za ponad 2,400 wyświetleń, 31 obserwacji i aż 30 komentarzy pod przed-ostatnim postem! (Były tak bodajże 3 moje odpowiedzi)/ Jesteście wielcy! Kocham Was! Nie wiecie, jaka to dla mnie przyjemność, czytać tak miłe komentarze. Teraz odczuwam wyraźną przyjemność z blogowania. Pisaliście, że podoba Wam się mój blog, jest świetny. :) To wy jesteście wyjątkowi!
Nie przedłużając, zapraszam na serię moich zdjęć, zrobionych przez moją siostrę. :) Może nie są one rewelacyjne, ale dawno ich na blogu nie widzieliście. Spodnie chyba już gdzieś się pojawiły, za co bardzo przepraszam. Jeśli podobają Wam się zdjęcia, a chcielibyście więcej takich postów, dajcie znać w komentarzach :)
+Nie odpowiada,m za zbite monitory podczas oglądania zdjęć. :D
+Nie bójcie się szkoły, na pewno jakoś dacie sobie radę! :)
W tym ostatnim tygodniu wakacji nie wiem, co się ze mną dzieje. W domu nie mogę znaleźć sobie miejsca, nic mi nie odpowiada... Samo wypowiedzenie przez kogoś słowa "wakacje" doprowadza mnie do szału. Nie chcę w ogóle słyszeć tego słowa. Tak, bardzo stęskniłam się za szkołą, za nauką, stosami książek do czytania, notatkami, zapachem szkoły, godzinami spędzonymi wpatrując się w szkolną tablicę, jak i za nauczycielami. Niezwykle brakuje mi zajęć, nie wiem, co mam ze sobą zrobić. (Nie myślcie sobie, że nic w domu nie robię, tylko siedzę przed telewizorem) Potrzebuję jakiegoś ustatkowania. ;D
Jeśli chodzi o częstotliwość dodawania postów w czasie roku szkolnego, to jeszcze nie wiem, jak z tym będzie. Gimnazjum to już nie czasy podstawówki. :) Nie wiem, czy sobie tam poradzę, lecz myślę, że jakieś posty na pewno pojawiać się będą. Przez chwilę zastanawiałam się nad zawieszeniem bloga, ale pomyślałam, jak wielką przyjemność mam blogowania, jak ważni dla mnie są moi czytelnicy, jaką wielką przyjemność czerpię z czytania Waszych pochlebnych komentarzy...
A wracając do tematu posta...
Kochani, chcę jeszcze Wam ogromnie podziękować za ponad 2,400 wyświetleń, 31 obserwacji i aż 30 komentarzy pod przed-ostatnim postem! (Były tak bodajże 3 moje odpowiedzi)/ Jesteście wielcy! Kocham Was! Nie wiecie, jaka to dla mnie przyjemność, czytać tak miłe komentarze. Teraz odczuwam wyraźną przyjemność z blogowania. Pisaliście, że podoba Wam się mój blog, jest świetny. :) To wy jesteście wyjątkowi!
Nie przedłużając, zapraszam na serię moich zdjęć, zrobionych przez moją siostrę. :) Może nie są one rewelacyjne, ale dawno ich na blogu nie widzieliście. Spodnie chyba już gdzieś się pojawiły, za co bardzo przepraszam. Jeśli podobają Wam się zdjęcia, a chcielibyście więcej takich postów, dajcie znać w komentarzach :)
+Nie odpowiada,m za zbite monitory podczas oglądania zdjęć. :D
+Nie bójcie się szkoły, na pewno jakoś dacie sobie radę! :)
